R5679-136 Studium biblijne: Miasto Dawida – Miasto Boga

Zmień język 

::R5679 : strona 136::

Miasto Dawida – Miasto Boga

— 30 MAJA — 2 SAM. 6:1-19; PS. 24 —

JEROZOLIMA NOWĄ STOLICĄ – PAŁAC KRÓLA DAWIDA – OBECNOŚĆ BOGA POŻĄDANĄ – ARKA MA ZOSTAĆ PRZYNIESIONA – UZZA ZABITY – OBED-EDOM BŁOGOSŁAWIONY – LEKCJA, KTÓREJ SIĘ NAUCZONO – ARKA WŁAŚCIWIE PRZYNIESIONA – NAMASZCZENIE Z RADOŚCIĄ – PRZYBYTEK BOŻY – LEKCJA DLA LUDU BOŻEGO

„Weselę się z tego, że mi powiedziano: Do domu Pańskiego pójdziemy” – Ps. 122:1

KIEROWANY Boską opatrznością Król Dawid poszukiwał nowej stolicy po swym pomazaniu na króla nad Izraelem. Miasto Jerozolima było przez stulecia niezdobytą twierdzą, posiadaną przez Jebuzejczyków. Twierdzili, iż jest ono tak korzystnie usytuowane, że nawet ślepy i kaleka może bronić je przed każdym wrogiem. Lecz gdy przyszedł czas, zostało ono podane w ręce Króla Dawida i stało się stolicą Izraela. Jedną z pierwszych czynności nowego króla było zapewnienie sobie pałacu dostosowanego do godności narodu oraz dworu. W tym celu uzyskał od Króla Tyru Hirama nie tylko materiały, lecz również wykwalifikowanych rzemieślników.

Wkrótce duchowa natura Króla Dawida, tak podkreślona i przedstawiona w jego Psalmach, zaczęła ukazywać się w stosunku do rządzenia Izraelem. Nie wystarczyło, że bałwochwalstwo nie było tolerowane pomiędzy ludem Bożego Przymierza. Symbole Boskiej obecności muszą być uczczone ponownie. Przybytek w Nob wyszedł z użycia, gdy Król Saul zniszczył kapłanów, ponieważ udzielili pomocy Dawidowi; i Król Saul przeniósł Przybytek do Gabaon; lecz Arki nie było w Przybytku przez długi czas.

Przypominamy sobie, że bezbożni synowie Heliego zabrali Arkę ze sobą na bitwę przeciwko Filistynom; że podczas porażki została ona zabrana przez Filistynów; że w jej obecności bożek filistyński Dagon został pokruszony; i że w jakimkolwiek mieście ona się znajdowała, przychodziły chłosty od Pana, aż Filistyni zwrócili ją do Karyjatyjarym. Pozostawała tam przez siedemnaście lat aż do wydarzeń obecnie omówionych. Król Dawid uczynił przeniesienie Arki do nowego Namiotu, czyli Przybytku bardzo ważną kwestią, przesyłając słowo do różnych części narodu, gromadząc trzydzieści tysięcy żołnierzy i tłumy ludzi o głębokich skłonnościach religijnych, którzy pragnęli być świadkami tego wielkiego nowego ruchu religijnego, który jak wszyscy mieli nadzieję, znaczył przyniesienie Boskiego błogosławieństwa dla narodu, jak dawniej.

WIELKA LEKCJA CZCI

Król Dawid oddany w czczeniu Boga, zaniedbał jednak by wejrzeć w Boskie Prawo dotyczące Arki i jej przenoszenia – tego kto może jej dotykać itd. Teraz Boska opatrzność dała mu wielką lekcję w zakresie czci dla Wszechmogącego i ostrożności w przestrzeganiu Praw. On szanował Arkę, lecz nie wystarczająco mocno. Rzeczywiście, by była ona najważniejszym ze wszystkich sprzętów Przybytku.

Ołtarz Miedziany i Umywalnia były na Dziedzińcu; Stół z Chlebami pokładnymi, który był pokryty złotem, Złoty Świecznik i Złoty Ołtarz do kadzenia były w Miejscu Świętym. Ale w Miejscu Najświętszym znajdował się tylko jeden sprzęt, którym była Arka. Była ona w kształcie skrzyni – długości około 4 stóp, 2 stóp wysokości i 2 stóp szerokości. Posiadała drążki po każdej stronie przy pomocy których Lewici nieśli ją na swych ramionach. Była pokryta złotem. Wewnątrz skrzyni znajdowały się Tablice Zakonu, Złote Wiadro z Manną, przechowywaną od czasów podróży po pustyni i laska Aarona, przez którą były czynione cuda. Wierzch Arki był jej najbardziej osobliwą cechą. Była to masywna złota, płyta, wykuta na kształt dwóch cherubów, których twarze patrzyły do wewnątrz i których skrzydła były rozpostarte do góry.

Boskim poleceniem było, aby kapłani okryli Arkę w szczególny sposób, co symbolizowało pewne rzeczy; a wtedy jedynie Lewici mieli mieć pieczę o nią i nieść ją na swych ramionach. Zaniedbując te rzeczy, król wziął nowy wóz zaprzężony w woły, jak gdyby to był bardziej godny sposób jej uczczenia. Lecz nie był to Boski sposób i musiała być dana lekcja czci dla Boga i dla Arki, która symbolizowała Jego charakter i Jego Miłosierdzie.

Stosowny czas nadszedł, gdy woły ciągnące wóz po gładkiej, pochyłej, kamienistej powierzchni, pozwoliły jej się trochę przechylić. Wtedy Oza wyciągnął rękę, by ustabilizować Arkę i nagle został rażony śmiercią przez uderzenie piorunu. Ten dowód Boskiego niezadowolenia z postępowania doprowadził wszystkie uroczystości do smutnego zakończenia, a Król Dawid bał się, aby arka nie znalazła się za blisko niego, aby nie spowodowała następnej szkodą. Pochód się zatrzymał, zawracając i Arka została dostarczona do domu Lewity Obededoma, prawdopodobnie kapłana.

W ten sposób cały naród nauczył się lekcji –

::R5680 : strona 136::

lekcji w drodze, która zdaje się być bardziej potrzebna dziś, niż w jakimkolwiek innym czasie. Brak szacunku jest często okazywany przez świat, lecz nie dziwi nas to tak bardzo jak wówczas, gdy dostrzegamy brak szacunku u tych, którzy twierdzą, że są Pańskim poświęconym ludem, Jego Królewskim Kapłaństwem. Jest to niekiedy brak szacunku dla obyczajów, języka, czasami żartowanie z rzeczy religijnych albo fragmentów Pisma Świętego. Wszystko to jest na pewno szkodliwe dla jednostek, jak również dla ich wpływu na drugich.

Nie możemy zapomnieć, że Oza nie został posłany na wieczne męki, lecz jedynie zasnął w śmierci i że jego pomyłka, która nauczyła dobrej lekcji w jego czasie, nie będzie działała na jego niekorzyść w przyszłości. W międzyczasie nauczono się innej lekcji, gdy Arka w domu Obededoma zaczęła przynosić błogosławieństwa, w jakiej postaci, o tym nie jesteśmy poinformowani, jednak błogosławieństwa takiej natury, które przyciągnęły uwagę wielu. Między innymi dostrzegł je Król Dawid. Jego serce znów powróciło do pierwotnej myśli, że Jerozolima nie powinna być tylko miastem Dawida, lecz miastem Bożym, mieszkaniem Bożym, jakie było zaprezentowane przez obecność Arki i chwalebnego światła Szekinach, jakie świeciło pomiędzy dwoma Cherubami, jako znak Boskiej obecności ze swym ludem, Izraelem.

ŚWIĘTY NARÓD BOŻY

My znajdujemy się na takiej samej drodze jak król Dawid i Izraelici. Obecnie nie ma na świecie narodu, który jest Królestwem Bożym. Gdy Pan zabrał koronę od Sedekiasza w 606 r. p.n.e., oświadczył On przez

::R5680 : strona 137::

Proroka: „Wniwecz, wniwecz, wniwecz ją obrócę […] aż przyjdzie ten, co do niej ma prawo, którem mu dał” (Ezech. 21:25-27). Wierzymy, że czas oddania Królestwa Mesjaszowi i wypełnienia naszej modlitwy: „Przyjdź królestwo twoje” jest blisko. Lecz w międzyczasie żadne ziemskie królestwo nie jest królestwem Bożym, z wyjątkiem znaczenia, o jakim mówi Św. Piotr, że Kościół jest narodem świętym, szczególnym ludem Bożym (1 Piotra 2:9). Lecz nawet wówczas nie jest to żaden sekciarski system: ani kościół Baptystów, Metodystów, ani do Prezbiterian, ani kościół Anglikański czy Rzymski. Prawdziwy kościół Chrystusowy jest nieograniczonym kościołem, do którego właściwie należy imię katolicki, w znaczeniu, że jest on powszechny, gdyż słowo to oznacza powszechny lub uniwersalny.

Kościół Chrystusowy jest jednym Kościołem na całym świecie, a jego członkami są ci, którzy są połączeni z Chrystusem przez poświęcenie i Boską akceptację na skutek spłodzenia z Ducha Świętego. Niektórzy z jego członków mogą być znalezieni w Kościele Rzymskim, niektórzy w Anglikańskim, inni w Prezbiteriańskim, jeszcze inni w Baptystycznym, Luterańskim, Metodystycznym i innych, a niektórzy na poza nimi wszystkimi. Jednakże jest to jedyny święty naród, którego Bóg uznaje. Nie będzie on w pełni zorganizowany jako nowy naród przed przemianą do chwały podczas chwalebnego zmartwychwstania Pańskiego ludu i połączenia z Nim poza zasłoną, jak napisano, mamy być takimi jak On, ujrzymy Go takim, jakim jest i mamy dzielić Jego chwałę.

Nie możemy oczekiwać od świata większej oceny Prawdy Bożej czy obecności Bożej, podobnie niż Izraelici mogli oczekiwać, że Filistyni z jednej strony a Moabici z drugiej strony mogli przyjąć Pana. Tylko Boski lud przymierza może Go ocenić, jak i Jego postanowienia. On jest tylko pośrodku nich.

Nie możemy także twierdzić, że jest to sprawa rodziny, a raczej jak to pokazuje Pismo Święte jest to indywidualna sprawa. Tu jeden, tam inny Kościół Chrystusowy jest rozsiany po całym świecie. Jedynie poświęceni należą do niego, czyli mają przywileje i społeczność z Ojcem i Synem, co pokazane było w arce przymierza. Wyjątek od tej zasady możemy zauważyć w oświadczeniu Św. Pawła – że dzieci wierzących rodziców, które są zaliczane wraz ze swoimi rodzicami jako uczestnicy Boskiej łaski, błogosławieństw i opieki aż do czasu osiągnięcia rozwoju umysłu, który umożliwi im decydowanie o sobie albo uczynić pełne poświęcenie się Panu i być indywidualnie przyjętym przez Niego przez spłodzenie Duchem Świętym, albo odwrócić się i stać się częścią świata.

Gdy Król Dawid był gotowy do przeniesienia Arki po raz drugi, około trzech miesięcy od pierwszej próby, która zawiodła przeanalizował bardziej starannie całą sprawę i teraz nie było nowego wozu, lecz polecony Boski sposób – Lewici nieśli Arkę na swych ramionach. Nie mamy być sprytnymi i pomysłowymi, abyśmy byli pomysłowi i wynalazcami w odniesieniu do Boskich metod i służby, lecz raczej byśmy byli studentami Boskiej woli, szukającymi w Piśmie Świętym by wiedzieć, jaka jest wobec nas wola Boga i ją czynić ją. Lekcją, jakiej nauczył się Król Dawid, jest lekcją, jaką lud Boży powinien dobrze wziąć sobie do serca.

TAŃCZĄCY PRZED PANEM

Zapis mówi nam, że oprócz żołnierzy, którzy pełnili funkcję straży i dodawali godności tej procesji, tłumów ludu, które spotykały arkę w różnych wioskach po drodze, znajdowali się trębacze, perkusiści i muzycy grający na instrumentach strunowych, którzy stworzyli radosną manifestację uznania wielkiego wydarzenia, jakim był powrót Boga do narodu, co było reprezentowane w powrocie Arki. Innym zarządzeniem było posiadanie Lewitów, którzy śpiewali jeden do drugiego różne fragmenty pewnego Psalmu, który Król Dawid skomponował na tę szczególną okazję. Jest on częścią tej lekcji – Psalm 24.

Król Dawid dołączył do innych w swojej demonstracji radości i tańczył przed Panem. Wydaje się, że ten zwyczaj dostojnego, rytmicznego ruchu nóg w harmonii z muzyką jest powszechny nawet dziś w krajach Dalekiego Wschodu. Pan Clark mówi nam, jak to taki taniec miał miejsce podczas zgromadzenia chrześcijańskich działaczy na jednym z ich zebrań w Indii i jaką godność i piękno ukazał.

Gdy wielka procesja zbliżyła się do Jerozolimy, została ona radością powitana przez niewiasty z miasta. Na ich czele powinna znajdować się żona Króla Dawida – Michol, córka Króla Saula, lecz tak nie było. Była ona cynicznego i pysznego usposobienia. Czyż nie była córką Króla Saula? Czy jej mąż Dawid nie był biednym pastuszkiem a następnie na pewien czas wyjętym spod prawa? Podczas powrotu do domu skrytykowała ona go za manifestację radości w związku z przeniesieniem Arki. Powiedziała ona, że było niegodne i strofowała go. Król Dawid przypomniał jej, że Pan odebrał królestwo od jej ojca i dał jemu i że w ten sposób otrzymał on Pańską łaskę, tak więc polegał na Nim. Dumna niewiasta najwyraźniej została pozostawiona własnemu losowi i jak jest podane stała się odtąd bezdzietną.

PSALM BYŁ PROROCZY

Jak Arka reprezentowała Chrystusa, w którym jest skryta cała Mądrość i Moc Boga, i w którym są ześrodkowane wszystkie błogosławieństwa dla ludzkości, tak przeniesienie Arki do miasta odpowiada w pewnym stopniu naszemu przyjęciu Chrystusa. Wszyscy, którzy Go przyjęli zdają sobie sprawę, że „Pańska jest ziemia i napełnienie jej” – że każdy dobry i doskonały dar pochodzi od Ojca i przez Syna. Cały świat i wszystko, co na nim mieszka jest przedmiotem tych błogosławieństw.

Bóg zakłada Swój Nowy Porządek rzeczy w pośrodku morza niezadowolenia – pomiędzy tymi, którzy nie są utwierdzeni i w harmonii z Bogiem – wśród niespokojnych mas. On zaprasza nas do wstąpienia na Jego Świętą Górę, Jego Święte Królestwo, abyśmy byli utwierdzeni w Jego Świętym Miejscu, w duchowej Boskiej naturze. Wymaga On, aby nikt nie znalazł się w tej klasie, oprócz tych, którzy odpowiadają pewnym warunkom mianowicie czystego i szczerego serca, czystych rąk, żyją sprawiedliwie najlepiej do swoich możliwości. Wszyscy tacy ślubują Bogu wierność zgodnie z Przymierzem, które z Nim zawarli.

Jezus był pierwszym, który uczynił Przymierze z Bogiem; i wszyscy członkowie Kościoła muszą iść Jego śladami, jeśli mają być wraz z Nim w Jego Świętym Królestwie. Oni nie powinni podnosić swoich dusz by kłamać ani przysięgać zdradliwie. Bóg będzie wymagał od nich wszystkiego, co oddali zawiązując z Nim Przymierze. Tylko tacy otrzymają błogosławieństwo od Boga i jedynie takim zostanie przypisana sprawiedliwość przez Chrystusa.

Nigdy wcześniej jak obecnie ta lekcja nie wydawała się być konieczną do przyswojenia. Jak wielu dziś przyznaje się, że choć uczynili przymierze ofiary i ślubowali Panu, nie zwracają uwagi na dotrzymanie swych ślubów! Rzeczywiście, jak wielu wyznaje, że mówią fałszywie odnośnie swych wierzeń, osobiście zaprzeczając tego, co publicznie oświadczyli odnośnie swej wiary! Z pewnością takie postępowanie jest naganne przed w oczach Boga i tacy nie mogą mieć nadziei znalezienia się w Królestwie.

Następnie w Psalmie znajdujemy oświadczenie, że dziećmi Izraela są ci, którzy szukają Pana, którzy proszą, aby wszedł Król Chwały, nasz Pan, potężny, wszechmocny, zdolny do wybawienia z grzechu i od

::R5680 : strona 138::

mocy grzechu – śmierci. Nadal oczekujemy na wejście Króla Chwały w pełnym tego słowa znaczeniu. On oświadcza, że będzie On objawiony w ogniu płomienistym, na ile to dotyczy świata, w czasie, kiedy świat jest zaniepokojony – podczas „czasu wielkiego ucisku, jaki nie był, odkąd istnieją narody” (Dan. 12:1). Wielu studentów biblijnych widzi już początek tego ucisku w rozszerzającej się straszliwej wojnie i oczekuje straszliwych jej skutków w anarchii, jaka nadejdzie w niedalekiej przyszłości. Potem nadejdzie jeszcze cichy głos Boskiego wpływu, potężna moc Zbawiciela, który uwolni od grzechu, śmierci i od Szatana, który zostanie związany na tysiąc lat.

====================

— 1 maja 1915 r. —