R0689-5 Oczyszczenie zachowane

Zmień język 

::R0689 : strona 5::

OCZYSZCZENIE ZACHOWANE

Jeśli nasza ucieczka od grzechu i jego potępienia jest przez okup za grzech Adama, co będziemy wnioskować odnośnie błędów, przeoczeń czy występków popełnianych teraz przez takich, którzy uciekli i którzy zostali USPRAWIEDLIWIENI od grzechu Adamowego? Czyż nie jest tak, że najmniejszy grzech po naszej stronie ponownie sprowadzałby na nas potępienie? I czyż to nie wymagałoby innej ofiary za grzech by odkupić nas na nowo i umożliwić nam znowu ucieczkę od potępienia?

Brak zadowalającej odpowiedzi na te rozsądne pytania zmylił wielu jeśli chodzi o kwestię okupu. Mówią oni tak: „Jeśli Bóg może i przebacza niedawne przewinienia bez okupu, dlaczego nie zrobił tego z pierwotnym przestępstwem Adama?”

Odpowiedź jest prosta i bardzo jasna: ofiara za grzech naszego Pana w pełni zniosła grzech Adamowy i wszystkie winy, które przyszły przez lub w związku z nim, w jakikolwiek sposób. Grzech, tak jak teraz jest to na świecie, jest całkowitym następstwem grzechu Adama. Ta osłabiona moralnie i fizycznie natura, którą otrzymaliście od swych rodziców (a oni z kolei od swoich, i tak dalej cofając się doszlibyśmy do Adama) jest owocnym źródłem waszych prześladowań przez grzech i otwartymi drzwiami, przez które jesteście łatwo napastowani przez przeciwnika. Stąd, jeśli kiedykolwiek chcielibyście czynić dobro, zło jest czasami tak przedstawione, by was wprowadzić w błąd i skusić waszą zdegenerowaną naturę do grzechu. Ten grzech jest naśladowaniem przestępstwa Adamowego; więc przykryty jest przez okup. Ktokolwiek więc tedy swą wiarę położył w okupie i uciekł od potępienia, taki znajduje aż nadto upewnienia w Ojcowskim słowie, że krew Jezusa nie tylko przykrywa grzechy, które są przeszłe, lecz także te wszystkie teraźniejsze i przyszłe, nie intencjonalne, lecz okazjonalne przez odziedziczoną słabość ciała.

Ta podstawowa prawda jest jasno przedstawiona przez Apostoła (1 Jana 1:7,8). Pisze on o sobie i współwyznawcach, którzy przez wiarę w Chrystusa zostali usprawiedliwieni i uniknęli potępienia, mówi on: „Jeślibyśmy rzekli, iż grzechu nie mamy [tzn. faktycznego grzechu, jeśli twierdzimy, że każde nasze słowo, myśl i uczynek jest doskonały], sami siebie zwodzimy, a prawdy w nas nie ma”. „A jeśli w światłości chodzimy, jako on jest w światłości, my [i Jehowa] społeczność mamy między sobą [Bóg i my], a krew Jezusa Chrystusa, Syna Jego oczyszcza nas od wszelkiego grzechu”.

Cóż za cudowna myśl – jaka chwalebna prawda! Chociaż nadal faktycznie niedoskonali, jedynie poczytani za sprawiedliwych, wciąż podatni i czasami pokonani przez zło z powodu odziedziczonej słabości, a jednak przez chodzenie w światłości, możemy utrzymywać naszą społeczność z Bogiem i zdawać sobie sprawę z wyznania i przebaczenia każdego grzechu, i że ta kosztowna krew – okup – utrzymuje nas czystymi od każdej plamy grzechu. Tylko tak i w żaden inny sposób, możemy „utrzymywać nasze szaty niesplamione przez świat” (Jak. 1:7). Nasze szaty usprawiedliwienia darowane nam przez naszego Pana jako owoc Jego ofiary, nasza weselna szata potrzebna na miejsce zaślubin Baranka, wkrótce mogłaby być skalana, gdyby nie ciągła skuteczność tej oczyszczającej krwi.

Do tego, Jego plan, przez który On może być sprawiedliwy i jeszcze usprawiedliwiać tego, który wierzy, Bóg zaprasza nas mówiąc: „Przyjdźcież teraz, a rozpierajmy się z sobą [ uczynię was czystymi i wyjaśnię jak]: Choćby były grzechy wasze jako szarłat, jako śnieg zbieleją; choćby były [ciemno] czerwone jako karmazyn [szybko zmienią kolor] jako wełna białe będą”. Tak: „Krew Jezusa Chrystusa, Syna Jego, oczyszcza nas od wszelkiego grzechu” (Iz. 1:18; 1 Jana 1:7).

====================

— Listopad 1884 r. —